W dniu 11 października br. uczniowie klas pierwszych ZSCKR w Siennicy Różanej pod opieką nauczycieli: Katarzyny Rysak, Anny Goszczyńskiej, Agnieszki Rosochackiej i Dawida Jarugi udali się do Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze. Celem wycieczki było poznanie miejsca, które stało się symbolem Holokaustu i nazistowskich zbrodni popełnionych na ludności żydowskiej. Niemiecki obóz zagłady w Sobiborze powstał na przełomie kwietnia i maja 1942 r., jako drugi po Bełżcu, ośrodek eksterminacji Żydów w ramach „Akcji Reinhardt”. Przez okres istnienia obozu zginęło w nim około 180 tys. ludności żydowskiej, pochodzącej nie tylko z Polski, ale i z Czech, Słowacji, Niemiec, Holandii, Austrii. Jego likwidację rozpoczęto w październiku 1943 roku, wkrótce po tym, gdy więźniowie zorganizowali największą, udaną ucieczkę z obozu zagłady w czasach II wojny światowej. Przed wyjazdem uczniowie na lekcjach nowego przedmiotu- historia i teraźniejszość, poznali okoliczności i powody powstania obozu, a także oglądali fragmenty filmu pt. „Ucieczka z Sobiboru”, który powstał dzięki relacjom ocalałych świadków. Po dotarciu do miejscowości Sobibór uczniowie zobaczyli tory kolejowe, którymi więźniowie przebywali swoją ostatnią podróż. W dalszej części wycieczki młodzież udała się do budynku muzeum, gdzie pod kierunkiem pań przewodniczek dowiedziała się, jak wyglądały deportacje i selekcja ludności. Uczniowie poznali także powody, dla których część więźniów pozostawała przy życiu, a pozostała trafiała do komór gazowych (zwłaszcza kobiety, dzieci, osoby starsze).

Odnalezione na terenie byłego obozu zagłady artefakty, ukazują warunki życia w Sobiborze, jak również są dowodem na to, że deportowana ludność nie miała świadomości, że jedzie na pewną śmierć. Świadczą o tym odnalezione przedmioty, takie jak: kosmetyki, biżuteria, przedmioty codziennego użytku. Przybyłym wmawiano, że mogą ze sobą zabrać wartościowe rzeczy, pieniądze, biżuterię, przedmioty osobiste, ponieważ będą mogli z nich korzystać w nowym miejscu osiedlenia. W rzeczywistości tuż to wyjściu z pociągu bagaże były zabierane, a ci, których skierowano do ,,łaźni”, pozostawiali swoją odzież i trafiali do komór gazowych. Ta niezwykle ciekawa, „żywa” lekcja historii podyktowana była potrzebą budowania pamięci na tym, co nam pozostaje, gdy odchodzą ostatni naoczni świadkowie i ocalali z Holocaustu. Uczniowie z zainteresowaniem wysłuchali prelekcji, wzięli udział w zajęciach warsztatowych. Wycieczka skłoniła uczestników do refleksji, a towarzyszyła jej zmienna, jesienna aura.

Tekst i zdjęcia: Agnieszka Rosochacka, Anna Goszczyńska